Bankowy tytuł egzekucyjny – koszmar większości polskich kredytobiorców, już niedługo prze-stanie spędzać sen z powiek. Trybunał Konstytucyjny zniósł przywilej banków, uznając banko-we tytuły egzekucyjne za niezgodne z Konstytucją RP.
Instytucja bankowego tytułu egzekucyjnego została uregulowana w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe. Artykuł 96 ust. 1 w/w ustawy stanowi, że na podstawie ksiąg banków lub innych dokumentów związanych z dokonywaniem czynności bankowych banki mogą wy-stawiać bankowe tytuły egzekucyjne. Bankowy tytuł egzekucyjny może być podstawą egzeku-cji jedynie po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności wyłącznie przeciwko osobie, która bezpośrednio z bankiem dokonywała czynności bankowej albo jest dłużnikiem banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności wynikającej z czynności bankowej i złożyła pisemne oświad-czenie o poddaniu się egzekucji oraz gdy roszczenie objęte tytułem wynika bezpośrednio z tej czynności bankowej lub jej zabezpieczenia (art. 97 ust. 1 cyt. ustawy).
Bankowy tytuł egzekucyjny, po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności, umożliwia szyb-kie ściągnięcie wierzytelności od klienta, który nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań z ban-kiem, np. nie spłaca rat zaciągniętego kredytu lub zobowiązania wynikającego z tzw. toksycz-nych opcji walutowych. Nadto obowiązujące przepisy znacznie ułatwiają bankowi uzyskanie klauzuli wykonalności. Z uwagi na fakt, że postępowanie o nadanie klauzuli wykonalności ma charakter formalny, sąd w jego toku nie może badać od strony merytorycznej zasadności rosz-czenia banku objętego bankowym tytułem egzekucyjnym. Nie budzi wątpliwości, że taka sytu-acja ułatwia bankom dochodzenie swoich należności. Nie powoduje ona bowiem konieczności prowadzenia postępowania przed sądem, bowiem w aktualnym stanie prawnym sąd powinien nadać klauzulę wykonalności w terminie 3 dni.
Powyższe od dawna rodziło poważne wątpliwości, czy fakt, w którym jeden z podmiotów w obrocie cywilnoprawnym stawiany jest na uprzywilejowanej pozycji, jest zgodny z Konstytucją RP.
Z inicjatywy Sądu Rejonowego w Koninie, zagadnieniem zajął się Trybunał Konstytucyjny. W wyroku z dnia 14 kwietnia 2015 r. orzekł o niekonstytucyjności art. 96 ust. 1 i 97 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, uznając, że oba cytowane przepisy naruszają zasadę równości, tj. są nie-zgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP.
Odroczenie wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego nie spowoduje natychmiasto-wej, bezpośredniej zmiany w stanie prawnym. Obecnie obowiązujące przepisy stracą moc ob-owiązującą dopiero od 1 sierpnia 2016 r. Trybunał udzielił tym samym ustawodawcy termin na uporządkowanie systemu prawnego – zmianę prawa oraz ewentualne opracowanie przepisów przejściowych, łagodzących skutki niekonstytucyjnych przepisów będących jeszcze przez pe-wien czas w obrocie.
Trybunał podkreślił skutki prawne tego orzeczenia dla ukształtowanych przed dniem jego ogło-szenia stanów prawnych. Sytuacja nie zmieni się dla osób, których postępowanie w chwili obecnej jest już zakończone. Ma to celu uniknięcie tzw. wtórnej niekonstytucyjności.
Biorąc powyższe pod uwagę, nasuwa się pytanie, w jaki sposób stosować przepisy Prawa bankowego w okresie do dnia usunięcia ich z systemu prawnego (czyli do dnia 1 sieprnia 2016 r.), które są co prawda niekonstytucyjne, ale nie zostały derogowane z systemu prawa. Decy-zja o stosowaniu tych przepisów będzie należała do sądów, które mają obowiązek kierować się zasadami możliwie najpełniejszego urzeczywistniania norm, zasad i wartości konstytucyj-nych w odniesieniu do konkretnej sprawy.
Wprawdzie na skutki niniejszego orzeczenia trzeba będzie jeszcze poczekać, wydaje się być jednak rzeczą oczywistą, że wyeliminowanie bankowych tytułów egzekucyjnych nie grozi żad-ną katastrofą dla banków. Są instrumenty równie skuteczne i też wygodne – np. weksle czy oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się egzekucji w formie aktu notarialnego na podstawie art. 777 Kodeksu postępowania cywilnego. Dla kredytobiorcy oznacza to między innymi tyle, że brak bankowego tytułu egzekucyjnego utrudni, ale nie uniemożliwi bankowi ściąganie swo-jej należności. Ale czy będzie to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorców? Szczegółową od-powiedź na to pytanie przyniesie przyszłość.