Tematyka wypadków przy pracy – choć przykra – może w praktyce dotknąć każdego pracodawcy. Konsekwencją zaś zaistnienia wypadku przy pracy jest konieczność wcielenia w życie licznych procedur mających na celu ustalenie charakteru i przyczyn wypadku. Zaniechanie tego obowiązku może stanowić nie tylko naruszenie obowiązków pracodawcy na gruncie prawa pracy, ale także przestępstwo z karnego punktu widzenia.

Problematyka związana z wypadkami przy pracy jest bardzo szeroka i może stać się przedmiotem niejednego opracowania. Dlatego w niniejszym artykule poruszona zostanie wyłącznie kwestia szczególnych obowiązków informacyjnych ciążących na pracodawcy, które aktualizują się na skutek zaistnienia w danym zakładzie pracy wypadku przy pracy.

Zgodnie z treścią art. 234 § 2 Kodeksu pracy w przypadku wystąpienia śmiertelnego, ciężkiego lub zbiorowego wypadku przy pracy oraz o każdego innego wypadku, który wywołał wymienione skutki, mającego związek z pracą, jeżeli może być uznany za wypadek przy pracy, pracodawca jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić o takim fakcie dwie instytucje, tj. właściwego okręgowego inspektora pracy oraz właściwego prokuratora.

Opisany w przywołanym powyżej przepisie obowiązek dotyczy więc najpoważniejszych wypadków przy pracy, czy też wypadków z najpoważniejszymi skutkami dla zdrowia – lub wręcz życia – poszkodowanego pracownika lub pracowników. O takim wypadku konieczne jest jednoczesne zawiadomienie obu wskazanych powyżej instytucji, pracodawca nie może wybrać na swoje potrzeby tylko jednej z nich. Co więcej, pracodawca musi spełnić obowiązek informacyjny niezwłocznie, chociaż przepisy nie precyzują, jakie są w tym przypadku konkretne ramy czasowe. Należy jednak przyjąć z dużą dozą ostrożności, że zawiadomienie bez zbędnej zwłoki to z pewnością takie, które zostało dokonane jeszcze w dniu samego wypadku. Tym bardziej, iż współcześnie dopuszczalna jest forma takiego wstępnego zawiadomienia nawet poprzez wiadomość e-mail.

Przepis art. 234 § 2 Kodeksu pracy powinien być stosowany odpowiednio w sytuacji, w której zaistniały wypadek przy pracy, na skutek upływu czasu, zmieni swój charakter, np. poszkodowany pracownik zmarł w wyniku odniesionych obrażeń (a więc z wypadku ciężkiego w śmiertelny). Pracodawca będzie musiał więc niezwłocznie zawiadomić o tym fakcie obie właściwe instytucje, stosując tę samą procedurę, co wskazana powyżej.

Dodatkowy obowiązek informacyjny obciążający pracodawcę wynika z § 14 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. Stanowi on, że protokół powypadkowy dotyczący wypadków śmiertelnych, ciężkich i zbiorowych pracodawca niezwłocznie doręcza właściwemu inspektorowi pracy. Jest to o tyle istotne, iż inspektor pracy ma obowiązek kontroli tego rodzaju protokołu powypadkowego i w przypadku stwierdzenia, że dokument ten zawiera ustalenia naruszające uprawnienia pracownika albo nieprawidłowe wnioski profilaktyczne, ma on prawo zwrócić go pracodawcy, z uzasadnionym wnioskiem o ponowne ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku

Naruszenie przez pracodawcę swoich obowiązków informacyjnych, które w praktyce najczęściej sprowadzać się będzie albo do zaniechanie ich wykonania, lub też wykonania w nieodpowiednim terminie, stanowi na mocy art. 283 § 2 pkt 6 Kodeksu pracy wykroczenie przeciwko prawom pracownika, podlegające karze grzywny od 1.000,00 zł do 30.000,00 zł. Dodatkowo, na podstawie art. 221 Kodeksu karnego popełnia przestępstwo ten, kto wbrew obowiązkowi nie zawiadamia w terminie właściwego organu (a więc zgodnie z omawianym artykułem prokuratora i inspektora pracy) o wypadkach przy pracy albo nie sporządza lub nie przedstawia wymaganej dokumentacji, podlega karze grzywny do 180 stawek dziennych albo karze ograniczenia wolności. Sankcje związane z naruszeniem obowiązków informacyjnych są więc bardzo poważne i dotkliwe. W skrajnym przypadku pracodawca może być bowiem skazany zarówno za popełnione wykroczenie, jak i przestępstwo, co z pewnością będzie miało przełożenie na wysokość kary.